Rozdział 5- Cała prawda.
-Twojego kogo?...-spytał Czkawka z kamienną miną
spoglądając to na Łupieżce to na Regin
-Mojego wuja!-wykrzyknęła dziewczyna-To niestety
mój wuja
-Niestety?Niestety!-wybuchł mężczyzna- Wychowywałem
cię od małego po tym jak twój ojciec mi cię oddał zanim zginął!
-I co z tego?! – krzyknęła równie wzburzona
dziewczyna. Zapadła cisza po której Łupieżca odezwał się pierwszy:
-Jeńców zabrać i zamknąć w naszych lochach, smoka
wziąć na arenę, a tą smarkule do jej pokoju!-po tych słowach Łupieżcy schwytali
Regin i razem z Czkawką, Sączysmarkiem i Hakokłem zabrali ją do swojej osady do
której droga prowadziła na górę.Z daleka było widać dym unoszący się z kominów
ich małych chatek i było słychać krzyki ludzi i okropne ryki smoków. „Pewnie
próbują je wytrenować” pomyślał Czkawka. Nie mylił się: Gdy tylko weszli do
wioski zauważył ogromną arenę przykrytą „klatką” a na niej smoki i kilku
łupieżców usiłujących zmusić bestie do podlegania ich rozkazom.To był dla
nastoletniego chłopaka okropny widok. Po przejściu wioski zostali, według
rozkazu, usadzeni w lochach, które tak naprawdę były tylko jaskiniami z kratami
i strażą ich pilnującą:
-Gorzej być nie może-jeknął Czkawka po czym usiadł
w koncie jaskini. Chłopak starał się coś wymyślić:może jak przeciąć kraty?A
może dostać się do dziury w skale, która jest dość wysoko, ale może przy dużym
wysiłku…? :
-Musimy się stąd jakoś wydostać.- odezwał się w
końcu bo nie mógł znieść ciszy-Masz może jakieś pomysły Sączysmark?
-Ej, ej! To ty jesteś od takich rzeczy! –
stwierdził Sączysmark
-No tak- Czkawka klepnął się w czoło-Kogo ja pytam…
-Coś ty powiedział?!- spytałam groźnie kolega
-Nic takiego.- odparł chłopak ponownie siadając w
koncie groty z chęcią rozpłakania się. Czkawka już sam nie wiedział: minęło
kilka minut czy raczej kilka godzin?! Jego zamyślenie przerwał trzask klucza w
zamku…
No to tak po 1:Przepraszam, że tak długo mnie nie
było! :o Obiecuję, że już NIGDY na tyle nie zniknę J Po drugie: Przepraszam(znów Cx) że
rozdział taki krótki, ale cóż.. mam teraz duuużo nauki i po chorobie dużo zaległości
wiec nie mam czasu myśleć nad nowymi rozdziałami i w ogóle nad niczym Cx L Postaram się by następne były lepsze i
dłuższe ;)
~BillyKaulitz
Super :)
OdpowiedzUsuńŻycze weny i czekam na nexta
Zapraszam na mojego bloga o jws http://szczerbatek-jws.blogspot.com
Nominowałam cię do LA
OdpowiedzUsuńSzczegóły- http://panipanifrost.blogspot.com/2015/01/nominacja-do-la.html
Mm ciekawa historia::)
OdpowiedzUsuń