Playlista

niedziela, 29 czerwca 2014

Nowa historia Berk...

Rozdział 3-Regin i Aldis.

Czkawka obudził się.Nie otwierał oczu,czuł jak boli go głowa.Powoli,wspierając się na łokciach usiadł.Przed sobą widział ognisko,które ledwo się tliło a w oddali dwie postacie idące w jego stronę.Gdy podeszły bliżej chłopak poznał Sączysmarka,ale nie znał drugiej postaci.Była to dość chuda i wysoka dziewczyna o blond włosach.Szybko jednak dowiedział się jak ma na imię bo przedstawiła mu się:
-Cześć Czkawka.Dobrze,że się obudziłeś-powiedziała pogodnie-Jestem Regin-dodała po chwili
-Witaj Regin,miło cię poznać.Skąd znasz moje imię?-odpowiedział trochę zmieszany chłopak
-Sączysmark mi powiedział.-odparła po czym podała mu jakąś miskę z dziwną substancją
-Co mam z tym zrobić?-spytał
-Wypić.To lekarstwo.Ukułeś się trującymi krzakami to teram musisz to wypić-odpowiedziała z uśmiechem.Czkawka poczuł,że może jej ufać i wypił zawartość miski.Nie było to najsmaczniejsze,ale po chwili poczuł się lepiej.Chwilę siedzieli w trzech przy na nowo rozpalonym ognisku gdy Czkawka coś sobie uświadomił:
-Gdzie jest Szczerbatek i Hakokieł?-spytał rozglądając się
-A wasze smoki!No tak!Zapomniałam,że lataja gdzieś z Aldis.-powiedziała Regin
-A Aldis to…?-dodał chłopak znów pytając
-To mój smok.-odparła dziewczyna.Zagwizdała dwa razy i po chwili tuż przed Czkawką wylądował ów żółty smok,którego on i Sączysmark ścigali:
-To TWÓJ smok?-powiedział Czkawka patrząc pytająco na nową znajomą
-No tak.Można powiedzieć,że pomogłam jej i teraz jest moim smokiem.-odpowiedziała dziewczyna.Aldis podeszła do niej,polizała ją i położyła się koło niej.Chwilę po tym przyleciał Szczerbatek a za nim Hakokieł.Szczerbatek gdy zauważył,że Czkawka się obudził od razu rzucił się na niego z radości:
-Spokojnie Szczerbatek!No już starczy!-chłopak zaczął się śmiać i smok uspokoił się po czym podobnie jak Aldis położył się koło niego.Regin przerwała ciszę:
-Fajny jest twój smok Czkawka.A teraz mam pytanie;Skąd jesteście?
-Dzięki,twój też.-odparł  Jesteśmy  z wyspy Berk.Mam nadzieję,że ci to nie przeszkadza.-dodał po chwili

-Nie przeszkadza.-zaśmiała się dziewczyna.Siedzieli w prawie całkowitej ciszy,którą zakłucały podmuchy wiatru.Gdy zrobiło się ciemno wszyscy poszli spać.



Wiem,że rozdział krótki,ale staram się rozłożyć wenę na dwa różne blogi wiec mam nadzieję,że mi to wybaczycie :) Postaram się by następny był dłuższy ;) 
                                         
                                                             ~BillyKaulitz

5 komentarzy:

  1. Super, że dodałaś następny I oczywiście świetny. Acha oczywiście wybaczam twą nieobeczność :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki,dzięki i jeszcze raz dzięki :3 Mam nadzieję,ze następny też się spodoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A kiedy będzie? 《 bo to jest świetne 》;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem.Ostatnio mam brak weny,ale postaram się by był jak najszybciej :)

    OdpowiedzUsuń

Nomida zaczarowane-szablony